Podczas warsztatów, wspólnie zastanawialiśmy się co możemy zrobić by nasze wspólne świętowanie nie powodowało szkód środowiskowych i nie generowało morza śmieci, które często finalnie trafiają do lasu.

Grupa zgodnie stwierdziła, że tym co generuje atmosferę świąt, nadaje im klimat oraz skupia rodzinę jest choinka i to oczywiście ta najzwyklejsza, najbardziej pachnąca, wyhodowana w najprostszy z możliwych sposobów czyli na gruntach leśnych, pod liniami energetycznymi czy na specjalnych uprawach choinkowych. Rodzimy świerk, kupiony u leśniczego pachnie najpiękniej i nie obciąża kieszeni.

Ograniczenie konsumpcji, ozdoby wykonane z naturalnych, odnawialnych surowców i materiałów ulegających biodegradacji to doskonały sposób na poszanowanie środowiska od którego tak mocno jesteśmy zależni. Wspólnie odkryliśmy, że tradycja jest naszą najlepszą sojuszniczką w trosce o prośrodowiskowe postawy. Bo przecież tradycyjne wigilijne potrawy oparte są na prostych lokalnych produktach a spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi nie musi opierać się na obdarowywaniu się drogimi prezentami lecz na docenianiu drobnych rzeczy. Utalentowani seniorzy okazali się również niedoścignionymi twórcami rękodzieła.
 A przecież taki własnoręcznie zrobiony prezent cieszy najmocniej.

Święta Bożego Narodzenia to dokonały czas na refleksję, na dzielnie się dobrem i jak się okazuję na kształtowanie szacunku dla ludzi, lasu i środowiska
w którym żyjemy.