LISTA AKTUALNOŚCI LISTA AKTUALNOŚCI

Powrót

Zakończyły się działania Straży Leśnej pod kryptonimem „Kłusownik”

Zakończyły się działania Straży Leśnej pod kryptonimem „Kłusownik”

W trzy dni działań Straży Leśnej ujawniono 57 sprawców wykroczeń popełnionych na terenie olsztyńskich lasów. W zimowych warunkach panujących w lesie najwięcej było kierowców bezprawnie wjeżdżających do lasu, zdarzali się też śmieciarze (na przykład na terenie Nadleśnictwa Mrągowo jeden nawet tłumaczył się, że wyrzuca odpady na teren gminny a nie leśny), jednak największym problemem były odnajdywane w czasie akcji wnyki – 35 sztuk – jeden z głównych celów działań kontrolnych.

Od wielu lat na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych organizowane są profilaktyczne działania w celu ograniczania zjawisk kłusownictwa, w tym wnykarstwa. Tylko od 2007 roku na terenie olsztyńskich lasów zlikwidowano prawie 4000 wnyków. A w ciągu trzech dni działań pod kryptonimem „Kłusownik” przeprowadzonych na przełomie stycznia i lutego bieżącego roku ujawnione zostały kolejne 35 sztuk, z czego 25 na terenie Nadleśnictwa Orneta. 1 lutego podczas realizacji regionalnej akcji strażnicy leśni z Nadleśnictwa Orneta przejeżdżając przez teren jednego z leśnictw na terenie gminy Lelkowo zauważyli świeże ślady butów prowadzących w kierunku lasu. Wzbudziło to ich podejrzenie, że mogą to mogą być ślady kłusownika, więc poszli po śladach.  Po przejściu ponad 9 kilometrów w jednym z kompleksów leśnych odnaleźli 25 wnyków. A teraz będziemy szukać ich właściciela – powiedział Zdzisław Bagiński komendant posterunku Straży Leśnej. Sprawcy grozi kara nawet do roku pozbawienia wolności za wnyki – dodał.

 

Powyższe działania nie oddają wrażeń jak męczą się zwierzęta, które co roku wpadają we wnyki i jak męcząc się tracą życie. Pomimo upływu lat, uświadamiania ludzi ten nieludzki sposób zdobywania pożywienia ciągle jest aktualny. I wciąż wymaga naszej reakcji. Prowadząc cykliczne działania na terenie olsztyńskich lasów posiadamy większą wiedzę w tym zakresie - skuteczniej można walczyć z tym procederem. Nie zawsze bowiem wiadomo, kto zakłada wnyki, ponieważ trudno złapać sprawcę na gorącym uczynku. Dla nas każdy złapany kłusownik to mały sukces, a każdy zlikwidowany wnyk to jedna szansa na przeżycie zwierzęcia. Faktem jest jednak, że wnykarstwo posiada charakter jednostkowy, jest najczęściej kojarzony z wzrostem bezrobocia. Natomiast praktyka wskazuje na jego lokalny charakter występowania, często jest to forma tradycji przekazywana z ojca na syna. Po ustaleniu i złapaniu sprawcy, który się tym zajmuje, zazwyczaj problem zanika na kilka lat.

 

Toteż poprzez media apelujemy o zwracanie uwagi problematykę kłusownictwa (wnykarstwa), a do kłusowników o zaprzestanie tego procederu, ponieważ zwierzęta złapane we wnyki giną w straszliwych męczarniach. Dopóki znajdowane będą wnyki koniecznością będzie kontynuowanie i ponoszenie wysiłków z naszej strony w celu przeciwdziałania procederowi.