LISTA AKTUALNOŚCI
Misterny plan złodzieja drewna nie wypalił
Misterny plan złodzieja drewna nie wypalił
Jeden z mieszkańców gminy Dzierzgowo powiatu mławskiego długo będzie wspominał kradzież drzewa w Nadleśnictwie Przasnysz – poświęcił tyle wysiłku, a i tak go złapali. Do sądu został skierowany wniosek o ukaranie.
Na początku października jeden z leśniczych z Nadleśnictwa Przasnysz zgłosił Straży Leśnej przypadek nielegalnego wycięcia brzozy. Strażnicy z miejscowego posterunku szybko zareagowali i przygotowali zasadzkę. I już 9 października br. były pierwsze jej efekty. Otóż jeden z mieszkańców gminy Dzierzgowo, oczywiście właściciel swojego prywatnego lasu, w drodze do niego, upatrzył sobie w innym lesie (państwowym) brzozę. Najpierw ją wyciął. A kilka dni później pod pozorem pozyskania drewna w swoim lesie załadował. Później pojechał do swojego, tam wziął swoje i zamaskował ukradzione wcześniej w lesie państwowym Nadleśnictwa Przasnysz. Niestety, misterny plan nie udał się. Zarzucał potem strażnikom leśnym, po co ustawiali kamery – powiedział Marek Gałach strażnik leśny z Nadleśnictwa Przasnysz. Odpowiedzi chyba nie trzeba udzielać, dodał.
W efekcie sprawca będzie musiał naprawić szkodę (wartość brzozy), grozi mu grzywna, a także sąd najprawdopodobniej zasądzi nawiązkę (podwójna wartość brzozy) na rzecz Nadleśnictwa Przasnysz.
W minionym roku pracujące urządzenia monitoringu zarejestrowały na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych 175 przypadków szkodnictwa leśnego.
